Kilka grudniowych ujeć otworkowych.
Mimo przedświątecznego zgiełku i paskudnej pogody nie udało mi się zatrzymać nikogo żywego w kadrze. Można by rzec....miasto wymarło przed Świętami.......
To też nie ukrywam, że uwielbiam tę permanentną pustkę w kadrach wykonanych kamerą otworkową.
otworek bardziej niz cokolwiek innego potrafi stworzyć klimat miejsca. Dobrze ze ludzi nie ma. za dużo ich wkoło...
OdpowiedzUsuńTo fakt....osobiście nie znoszę tłoku.
OdpowiedzUsuń