Smak wernisażowego wina może być różny.... :D
Każdy wernisaż, spotkanie autorskie, atc. przyciąga różnych ludzi. Większość przychodzi w wiadomym celu, by posłuchać autora, czy zaproszonego gościa, a spotkanie okraszone jest kieliszkiem wina, może jakąś kawą i ciastkiem - różnie bywa.
Niektórzy widzowie, "słuchacze"chętnie oddawali się degustacji podawanych win nie stroniąc od komentarzy, cyt.: Byliśmy wczoraj (nie zrozumiałem gdzie) i tam wino było lepsze.......;D
Ot uroki życia :)
co tak malo fotuszek! wiecej wiecej!!!!!
OdpowiedzUsuńOszczędnie do tematu podchodzę, to po pierwsze, a po drugie większość czasu spędziłem za kamerą robiąc materiał filmowy.....Więc czasu na więcej nie starczało, czego sam żałuje. Wypracowałem ledwie jedną rolkę z której i tak nie jestem z zbyt dumny :/
OdpowiedzUsuń